(J. Kiełbasa, Myślenie o spotkaniu. Myślenie jako spotkanie, [w:] Śląsk – miejsce spotkania, red. J. Kurek, K. Maliszewski, Chorzów 2005, s. 11.)
2016/06/05
"…mówiąc ‘spotkanie’, możemy mieć na myśli: z jednej strony, jakiś fakt już dokonany, odnotowany w prywatnej pamięci bądź oficjalnych kronikach, z drugiej – ‘dziejące się dzieje’, czyli właśnie zachodzące zdarzenie; z jednej strony, jakieś zdarzenie jednorazowe, z drugiej – pewną sekwencję powtarzalnych zdarzeń (spotkanie = spotykanie się); z jednej strony, zdarzenie regulowane, wpisane w jakiś porządek, ‘umówione’ (np. randez-vous zakochanych, wizyta u lekarza, lekcja w szkole), z drugiej – zdarzenie niespodziewane, przypadkowe (spotkanie = napotkanie, natknięcie się […]); z jednej strony, zdarzenie interpersonalne o charakterze afirmatywnym: bycie razem, zespolenie, zgodne współdziałanie, zbieżność poglądów czy interesów, jakaś forma wspólnoty, z drugiej – zdarzenie interpersonalne o charakterze negatywnym: rywalizacja, konfrontacja, konflikt, zderzenie czy też rozbieżność (spotkanie = potykanie się, potyczka)."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz